wroclaw.pl strona główna
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Wrocławianin zagrał w nowym „Supermanie”!

Marcin Harasimowicz to prawdziwy człowiek renesansu – zaczynał jako dziennikarz, potem kupił bilet do Stanów Zjednoczonych, zmienił nazwisko na brzmiące bardziej amerykańsko (Martin Harris) i zaczął karierę aktorką. Zagrał w wielu filmowych hitach, jak „Anioły i Demony”, czy w kultowym serialu „Stranger Things”. A ostatnio w nowej wersji „Supermana” w reż. Jamesa Gunna. Film właśnie w kinach. Kogo zagrał wrocławianin?

Reklama

Z Wrocławia do Los Angeles

Zaczynał we Wrocławiu jako dziennikarz „Słowa Polskiego”, potem przeniósł się do Warszawy do „Przeglądu Sportowego” i potem do „Nowego Dnia”. Kiedy zlikwidowano gazetę, przez przypadek trafił na najciekawsze filmy hollywoodzkie. Kupił zestaw i obudził marzenia.

– Włączyłem „Chłopców z ferajny” i tak się zaczęło. Ta magia mnie pochłonęła. Oglądałem De Niro i myślałem sobie: „Kiedyś z nim zagram!”. I rzeczywiście, 15 lat później, zagrałem! – tak Marcin Harasimowicz opowiadał Robertowi Migdałowi w rozmowie dla wroclaw.pl.

Droga do kariery wymagała sporo samozaparcia i ukończenie prestiżowej, ale "morderczej" aktorskiej szkoły Stella Adler (ukończyli ją też m.in. Robert De Niro, Benicio del Toro, Salma Hayek czy Harvey Keitel).

Zagrał w hitowych filmach i serialach

Marcin Harasimowicz najpierw miał występy stand-upowe w Stanach, potem został producentem stand-upowego show w Los Angeles, który przychodzili oglądać m.in. Justin Bieber, czy Elon Musk. 

Doświadczenie zaprocentowało, pojawiły się pierwsze role filmowe i od 10 lat Martin Harris gra już w filmach i serialach amerykańskich. 

Na liście są role w filmach:

  • „Anioły i demony”,
  • „Amsterdam”,
  • „Czerwona nota”,
  • „Voice of Shadows”,
  • „Superman”.

Oraz w hitowych serialach:

  • „Zadzwoń do Saula”,
  • „Wspaniała pani Maisel”,
  • „Młody Sheldon”,
  • „Stranger Things”.

Bariera językowa dla Marcina Harasimowicza praktycznie nie istnieje – zagrał już w 16 różnych językach.

– Perfekcyjnie porozumiewam się po angielsku, niemiecku, hiszpańsku, rosyjsku, czesku – mówił w rozmowie dla wroclaw.pl.

„Superman” z wrocławianinem Martinem Harrisem

Teraz Marcin Harasimowicz świętuje kolejny sukces – rolę generała armii Borawii (to wymyślone na potrzeby filmu państwo w Europie Wschodniej) w filmie „Superman” w reżyserii Jamesa Gunna. 

To kolejny hit pod szyldem amerykańskiego giganta komiksowo-produkcyjnego DC. 

To wielki sukces wrocławianina. „Możecie mnie zobaczyć w wielu scenach – zazwyczaj jako prawą rękę najwspanialszego prezydenta wszech czasów, Wasilija Ghurkosa (w tej roli Zlatko Buric)” – napisał wrocławski aktor na swoim profilu na FB.

Zobaczcie zwiastun filmu „Superman”

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama